RedEye Pro Portable Biofeedback System

[Linek]

Hmm bluetooth to tam już mało ważna sprawa. Ale hmmm jakiego typu akumulatorek i ładowarkę powinienem mieć do RedEye'a ? Myślę, że dobrze tu poruszyć ten temat co "ściślej" potrzebujemy do sprawnego użytkowania RedEye'a

[Robert Noble]

Akumulatorek to po prostu bateryjka wielokrotnego ładowania. RedEye wykorzystuje baterie 9V (taka prostokątna). Każda ładowarka, która ma wejście na taką baterię będzie odpowiednia. Aby korzystać z RedEye'a komfortowo warto jest mieć 2 baterie, tak aby móc korzystać z urządzenia podczas ładowania jednej z baterii. To najlepsze rozwiązanie zapewniające, że zawsze możemy korzystać z Red'a. Nie ma nic gorszego niż próba odpalenia Reda i padnięcie baterii. To strata szansy na wyjście, a mając zapasową baterię jesteśmy gotowi na tego typu sytuacje.

[Linek]

Hmmm kupiłem sobie na razie 2 baterie. Akumulatorki zamówione przez internet Nie da się dostać w sklepach AGD... chyba że ktoś ma szczęście. Sprzedawca powiedział, że nawet nie zamawiają ponieważ rzadko ktoś jest akumulatorkiem 9V zainteresowany, a byłem w Rybniku i Europie Centralnej i nigdzie nie było ;p
Chyba mam jakiegoś pecha Ale przynajmniej inni będą wiedzieć, że nie ma sensu szukać po sklepach.

[Robert Noble]

Haha tak to prawda, zapomniałem Ci Linek powiedzieć, że w sklepie tego nie dostaniesz. Jedynie wersja zwykłej bateryjki wchodzi w grę. Też byłem zdziwiony. Na szczęście internet nie zawodzi w tej sytuacji i można bez problemu zamówić.

[Robert Noble]

Tak jak ktoś już uruchomi program to wtedy działanie urządzenia staje się bardziej wyraźne i szybciej załapuje się o co chodzi.

Widzę, że świadomość potwierdzałeś co 2 minutki Całkiem niezły przebieg koncentracji Linek, a jak się czułeś podczas sesji? Senny, zmęczony, mocno przytomny, świeży?

[Linek]

hmm mam tam jeszcze jedną sesje, która podobnie przebiegała. Powiem szczerze, że miałem wrażenie przytomności a to nic bardziej mylnego bo przespałem przy 20 min. Co ciekawe w obu sesjach 20 minuta to dla mnie chwila załamania świadomości.
Przy pierwszej sesji byłem dość pobudzony a raczej podniecony
Przy następnych czułem relaks ale świadomy. Senność była raczej wytrącana przez kontrole. Generalnie senność pomagała mi się rozluźnić. Przy 30 minucie zauważyłem jakiś dziwny łaskoczący stan Sam generalnie nie praktykowałem CIĄGŁEJ ŚWIADOMOŚCI tylko tworzyłem intencje tego by aktywować świadomość gdy już będzie ten stan idealny do wyjścia. Zaoszczędzało mi to męczarni Myślę, że Red pomoże mi nauczyć się przyspieszyć maksymalnie moment zasypiania.

[seth]

Super że wszystko śmiga i Ci się podoba !.
Mam nadzieję że już niedługo pojawia się pierwsze wyjścia z Redem

[Linek]

Problem mam taki, że jestem tak pochłonięty Redem, że aż zapominam o śnieniu Ale myślę, że po kilku próbach już znowu skupie się na wyjściach

[Robert Noble]

To całkowicie normalne. Niebawem stan emocjonalny się wyreguluje

Temat rywalizacji kto najdłużej zachowa świadomość ciągle aktualny. Jak tylko będę miał taką możliwość to zrobię sobie rekordowo długą sesję

[Linek]

Robert Ty nie możesz Bo wszystkich wykosisz i nie będzie zabawy ;p

[Robert Noble]

Oczywiście taka rywalizacja musi się odbywać fair play. Należałoby zrobić sesję leżąc w łóżku, a nie przed ekranem komputera będąc w pełni rozbudzonym. Haha, zabawa będzie jak poprzeczka będzie postawiona wysoko

[zinka]

Dobre Robert, chyba dla siebie będziesz podnosił tę poprzeczkę. Linek ma rację nie możesz brać udziału w rywalizacji 

[Robert Noble]

Ok biorę udział poza generalną klasyfikacją. Dlaczego nigdy nie mogę brać udziału w konkursach na forum IRN ? Czuję się z lekka pokrzywdzony.

[zinka]

No, tak to bywa, że niektórzy, niestety nie chcą się z tymi lepszymi bawić   

[Robert Noble]

Przedstawiam film z przykładową sesją odbytą z RedEye:
Jako iż była to tylko próba pokazania jak działa urządzenie relaks furory nie zrobił.

Cała zabawa zaczyna się dopiero po zamknięciu oczu...