Ayahuasca

Zaczęty przez robercik101, Czerwiec 28, 2013, 11:11:08 PM

« Gotu Kola | Serotonina i psychodeliki »

robercik101

Miał ktoś już styczność z tym środkiem?
Przyznam, że chciałbym spróbować, tylko:
1. Nie wiem skąd to zdobyć (mam jeden sklep ale nie sprawdzony)
2. Nie mam kasy
3. Boje się tego zamawiać  ;D

Robert Noble

Robercik, jak chcesz spróbować nie spełniając tych trzech punktów, które wymieniłeś ?:)

Raczej ayahuasci nie dostaniesz ot tak. Za mocna jest. Najlepiej byłoby próbować tylko w obecności kogoś zaznajomionego w temacie, nigdy samemu na własną rękę.

robercik101

Cytat: Robert Noble w Czerwiec 29, 2013, 01:02:56 PM
Robercik, jak chcesz spróbować nie spełniając tych trzech punktów, które wymieniłeś ?:)

Raczej ayahuasci nie dostaniesz ot tak. Za mocna jest. Najlepiej byłoby próbować tylko w obecności kogoś zaznajomionego w temacie, nigdy samemu na własną rękę.

Mam sposoby rozwiązania tego problemu, ale to nie jest takie proste jak się wydaje ;)

1. Znalazłem sklep o nazwie "Magiczne Muchomory" (podawanie nazwy tego sklepu nie jest chyba nielegalne bo na innych forach podają ;)) ale nie ma żadnych opinii na jego temat, sklep znajduje się w Holandii, nie wiem czy to oszustwo czy nie
2. Kasę można zarobić :)
3. Mogę zamówić to  "na słupa" (ktoś za mnie to odbiera, a następnie mi daje, oczywiście nie za darmo)

Coldfire899

Ayahuasca jest w naszym kraju uważana za narkotyk i nie można jej zażywać. Jak Ciebie z tym złapią to wyrok podobny do tego jakbyś posiadał heroinę choć obie substancje znacznie się różnią.

robercik101

#4

Sofia

#5
Lepiej samemu nie stosować, potrzebny jest szaman, który będzie czuwał nad bezpieczeństwem całej ceremonii :) Może warto pojechać na wycieczkę do Holandii i przeżyć taką ceremonię? Np. do tej Pani: http://www.ayahuasca.net.pl/index.html. Jej strona bardzo ciekawa jest, wczoraj właśnie ją studiowałam :D Chętnie sama bym spróbowała lecz trochę drogie to jest.

Agata

Nie wolno samemu stosować!!!
W czasie pobrania tworzy się portal przez, który wchodzą duchy, byty i inne...często wchodzą i zasiedlają daną osobę...dlatego podczas ceremonii Aya KONIECZNA  jest obecność Szamana, który będzie czuwał nad twoim bezpieczeństwem, odpędzał duchy, czuwał nad lękami itp
NIE RÓB tego sam !!!

smirrr

Ayahuasca z tego co wiem nie jest do końca bezpieczna z powodu zawartości inhibitora MAO, który zwiększa ciśnienie i w nadmiernych ilościach jest zabójczy. Wiadomo, kwestia proporcji, aczkolwiek nie wiem czy nie lepiej po prostu wypalić DMT. Nie próbowałem ani jednego ani drugiego, ale jestem chętny. Co do konieczności obecności szamana przy zażyciu, to nie przesadzałbym. Nie ma takiego ducha, który wszedłby do nas mimowolnie, to jest po prostu nierealne i sprzeczne z naszą Wolą. Natomiast co innego, jeżeli delikwent nie zna samego siebie i czuje przed sobą lęk, wtedy szaman czy po prostu osoba doświadczona powinna się nim zająć, bo może się to skończyć bad tripem.

NianiaOgg

... albo może się zakrztusić własnymi wymiocinami  :P

Agata

Ayahuasca łączy w sobie Inhibitor i DMT.
Pod wpływem Ayahusaci jesteś jak w stanie głębokiego snu, choć świadomy....
To jakby przyrównać do OBE ale takiego kilkugodzinnego  ;D
Masz czas na pozbieranie myśli i pójście tam gdzie chcesz i na jakie pytania chcesz uzyskać odpowiedzi.
Byłam wiem i widziałam>szamani są niezbędni > to nawet nie chodzi o to, ze duch bez twojej woli nie może wejść....owszem...taka teoria też mi towarzyszyła dopóki nie otarłam się i nie doświadczyłam czego innego ;)
Pod wpływem Ayi ( podobnie jak  w  OBE, można się w jakiś sposób odnieść) widzisz rzeczy w świecie POZA jak np "ciemne" energie > problem woli i przyklejania się czy wchodzenia polega na umiejętności NIE UWAŻNOŚCI > jeśli nie poświęcasz uwagi tym energiom w tym demonom to one nie wchodzą i nie ma interakcji....gdy poświęcisz im uwagę to już jest trudniej....Na tym wg mnie polega wolna wola...i tak postrzegam problem wchodzenia duchów i innych energii.
TRUDNO jednak nie poświęcać uwagi gdy widzisz w całej okazałości TE ENERGIE....
Po prostu zaczynają budzić w tobie lęk, strach, niepokój i dyskomfort > następuje koncentracja uwagi na nich...jest to "zaproszeniem"...dla nich...
I tutaj na tym właśnie polega ROLA szamanów > po prostu odpędzają gdy twoja uważność skieruje się na nie pod wpływem lęku...
Na Ayę przyjeżdżają też zwykli ludzie: po uleczenie, po rzucenie nałogów, z prośbą o spotkanie partnera czy zajście w ciążę > gdy ze zdumieniem odkrywają TEN świat ducha aż taki mogą popaść w ogromny lęk.
Lęk śmierdzi prowokuje atak "tych złych energii".
Tak to widziałam tak odczuwa....
Ja niby rozwinięta...niby w celach duchowych tam pojechałam...miałam wczesniej styczność z energiami, wizjami itd
Ale gdy przyszło co do czego ... ten ogrom...ten świat, ta tajemnica....TO bez tych szamanów srałabym pod siebie....
I nie chodzi o te złe energie ale o ogrom wiedzy i zmian jakie zachodzą...to powoduje pewnego rodzaju zachwiania...to proces....powstają luki ...co natychmiast wykorzystują ci źli...

Poza tym my tu gadu gadu ... a jak przychodzi co do czego i widzimy to w całej okazałości i w takim natłoku na różnych poziomach...ech...to tylko liczyć , ze jeste pod dobrą opieką.
Tak ja to przeżyłam, takie miałam doświadczenia, tak widziałam, TAK to odkryłam.

Ignorancja jest niedobrym szeptem...zresztą tak samo jak lęk.
Należy tak jak wszędzie wypośrodkować zdrowy rozsądek w miejsce tzw przesadnej odwagi...

Trudno mi o tym pisać gdyż nie znajduję słów...
Bardziej czuję.
Mam nadzieję, ze choć trochę rozjaśniłam kwestie ważności szamanów, wolnej woli i mechanizmów wejścia duchów itp.
Zaznaczam, że to  mój świat gdzie TE reguły mi się sprawdzają i sprawdziły się innym na tej ceremonii.

W realu zaś np podczas pobierania grzybków, halucynogenów, przy alkoholizmie gdzie traci się świadomość, przy nałogu marihuany, przy leczeniach morfiną itd
Wszędzie tam gdzie zaburzona jest nasza świadomość > w takich wypadkach tworzy się pewnego rodzaju portal i wchodzą sobie duchy, demony itd

Wykorzystaj czytelniku te infomacje jak uważasz ;) ;D



Acha>podczas ceremonii AYI przynajmniej u Mirońskich osobno pijesz inhibitor a osobno DMT .

smirrr

Cytat: robercik101 w Sierpień 20, 2013, 03:55:12 PM
To jest Polska, wiadomo...
http://www.wykop.pl/link/1618021/znaleziono-dmt-w-mozgach-szczurow/

Z tego co wiem, to DMT jest obecne niemal w każdym żyjącym organizmie na naszej planecie.


@Agata:
Masz rację, dlatego napisałem, że trzeba naprawdę rozumieć siebie, żeby zażyć tak mocny psychodelik. Dla osoby słabej, a nawet pozornie silnej oczywiste się wydaje, że może to wyrządzić szkody w psychice. Też zwróć uwagę, że duchy o których mówisz, nie muszą pochodzić spoza Ciebie. Mi się wydaje, że jak spotykasz takie duchy podczas upojenia narkotykowego, to one mogą być projekcją innych części Ciebie. Ja bym zwrócił uwagę na te cholery, ale nie walczył z nimi, tylko zaakceptował ich bycie. Jak nie chcę, to nie muszę wchodzić z nimi w interakcje, a lęk nie jest żadnym rozwiązaniem.

NianiaOgg

kurczę fajna sprawa.
Powiedz co się w tobie zmieniło po tej ceremonii, po tym co tam zobaczyłaś? czy czegoś ci przybyło, ubyło...?

Agata

Nie umiem tego opisać słowami, zresztą chyba nie chcę się aż tak tutaj wywnętrzać, nie czuje potrzeby.
Co się odmieniło?
Zaczął składać się obraz > układają się puzzle > w całość > mogę to przyrównać do doswiadzceń i tego co opisuje Moen w swoich książkach > wizje i sprawy sprzed lat nabierają znaczenia, zaczynam pojmować...składać.
Proces bardzo przyśpieszył...z czego jestem zadowolona ;D wręcz wniebowzięta ;D
Przede wszystkim POCZUCIE tego wszystkiego o czym się czytało i wiedziało = BEZCENNE ;D

yogiccp

Smirrr duży+ za realną ocenę i  odniesienie się w Twoich Wypowiedziach do tematów poruszanych w wątkach
IN widać ze jest to poparte dużą wiedzą nie tylko ezoteryczną :-\\

smirrr

Jejciu jejciu jejciu. Bez komplementów mi tu! Staram się po prostu dawać właściwe argumenty, ponieważ wiem, jak naukowe środowisko jest sceptyczne(w sumie dobrze, bo krytyka jest potrzebna). A, że jest to INSTYTUT, to sądzę, że coś takiego jest jak najbardziej na miejscu.  :P


Share via facebook Share via twitter