Witajcie

Dziś pierwszy raz od kilkunastu dni miałam ,,pożadne" oobe. Zapewne za sprawą codziennej medytacji

Jednak co jak co ale świadomosć w życiu = świadomości w śnie

Miałam sen, dość dziwny nie ukrywam. Mieszkałam w biednym budynku które dzieliło kilkaset ludzi, mieszkania były małe, nie było w nich ubikacji. W pewnym momencie zrozumiałam że to sen, powiedziałam to nawet jednemu botowi a on odpowiedział mi -Jesteś pewna?- Wtedy od razu uznałam że wyjde

Tak też się stało, wyszłam, dostroiłam się, i skierowałam się do salonu a później na balkon. Był dziwny dzień, szary i ponury, na dole znajdowała się straszna mgła która powoli zbliżała się do mojego bloku. Była tak ciemna że wkrótce z mojego piętra nie było widać parteru. Wydawać by się mogło że zniknął w jakiś czeluściach czerni.
Wyskoczyłam za okno, gdy wtopiłam się w ciemną mgłe o dość niepozytywnej energii, znalazłam się w innym miejscu. Cieżko mi jest go opisać. Był to kompleks budynków w których ludzie byli niewolnikami dwóch istot. Kobiety- której nie dało mi było poznać ale czułam jej obecność i respekt który posiadała w tym miejscu, a także Mężczyzny. Mężczyzna wyglądał strasznie, miał ciemne długie włosy, czarne łachmany. Ludzie bali się go, ale jednak każdy udawał że mimo wszystko go szanuje. Gdy teraz tak sobie myśle hcodziło po prostu o strach, a nie prawdziwą wole poddania się komuś takiemu.
Po chwili przeniosło mnie do innego miejsca, leżalam z różnymi ludźmi zwiazana pod jakimś murem. Przyszedł opisany przeze mnie meżczyzna, wiedziałam że nie chciał bym tu była. Wyjął pistolet i zaczął do mnie strzelać. Dostałam kilka bolesnych strzałów jednak nie umarłam, leżałam i udawałam że już nie żyje. Mężczyzna odszedł. Po chwili przeniosło mnie gdzie indziej, byłam w czymś w rodzaju celi, tutaj budynek wydawał się być cieplejszy niż poprzednie zamczysko ale jednak wiedziałam że rządzi nim tamta kobieta. Wiedząc że to sen i mogę zrobić wszystko, udało mi się wydostać się poza celę. Szybko zostałam zauważona i zaczęli za mną biec i mnie bić. Nie mogłam tego powstrzymać, byłam też zbyt słaba by ich pokonać.
Zadzwonił budzik
Linkback: http://forum.instytutnoble.pl/negai/54/seo/1185/