Cytat: Miłek w Marzec 27, 2024, 07:44:31 AMSamolubny Miłosz nie miał żadnego doświadczenia. Od kilku dni nie pamiętam zbyt wielu snów.
CytatWczoraj na livie dobra radę dostałem.
Odpuścić i odpocząć:)
Cytat: Miłek w Marzec 27, 2024, 07:44:31 AMSamolubny Miłosz nie miał żadnego doświadczenia. Od kilku dni nie pamiętam zbyt wielu snów.To też doświadczenie
Cytat: EosCris w Marzec 27, 2024, 07:05:22 AMA co konkretnie Cię denerwuje?
To ważne żeby sobie to uzmysłowić bo można z tym pracować sam hałas? Nagłe wyrwanie że snu? Stres? Szok? Napięcie?
Ps. No widzisz jak to jest z ludźmi os tam robią ale dzielić się już nie chcą są samolubni hihi
Cytat: EosCris w Marzec 26, 2024, 06:22:05 PMCytat: BartekP w Marzec 24, 2024, 10:17:33 PMCoś nie ma nowych relacji z rozbudzania to napiszę swoją.
Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.
Miałem dwa sny nieświadome.
Ciekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały
Pierwszy:
Szedłem na trening razem z Robertem (gdzieś szliśmy razem na jakieś zajęcia), przechodziliśmy obok jakiegoś sklepiku, gdzie stała szafka ze starymi książkami (takie ze 20 letnie przechodzone) które można było sobie wziąć za darmo, zacząłem przeglądać te książki i bardzo się ucieszyłem bo było tam kilkanaście (ze 12) książek z ćwiczeniami (raczej cienkie po 150 stron), każda poświęcona innej dyscyplinie były ćwiczenia siłowe, boks, nawet była książka o judo, którą mam w rzeczywistości tylko z wyrwanymi początkowymi kartkami.
Sen drugi:
Byłem w jakiejś manufakturze ala takie z XIXw, było tam sporo ludzi każdy miał swoje zajęcie i robił co innego, ja piekłem chleb, obok ktoś kładł jakieś poszewki do kołder itd. Na fajrant wszyscy razem wychodzili, jak wyszliśmy to podszedł do mnie facet co był głową tej manufaktury (to była raczej wspólnota niż pracownicy) bo usłyszał że pożyczyłem zegarek jednemu gościowi z tej wspólnoty i powiedział mi żebym nie pożyczał zegarka bo może do mnie nie wrócić.
Potem było coś że kobiety z tej wspólnoty handlowały z ludźmi z zewnątrz, a ci ludzie z zewnątrz zaczęli okradać te kobiety, ludzie ze wspólnoty zebrali się w kupę i poszli do miasteczka tych nieuczciwych ludzi, na miejscu okazało się że ludzi z tego miasteczka (tych co kradli) wspiera oddział wojska jakiegoś lokalnego dyktatora. Ale przywódca tej wspólnoty z manufaktury oznajmił że będą walczyć o swoje, był też komentarz kogoś, że ci wojskowi zapomnieli już jakie walki toczyli w przeszłości z tymi ludźmi ze wspólnoty.
(się rozpisałem )
Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.
Ciekawe, że masz problem do osiągnięcia relaksu podczas tego jak jeżdżą auta za oknem Warto się nauczyć wsłuchiwania właśnie we wszystkie dźwięki z otoczenia Dzięki temu nie zasypia Twoja świadomość a ciało ma szansę zasnąć. Bo Twoja świadomość skupia się na dźwiękach a ciało może się zrelaksować. Wypróbuj tę metodę, może sprawdzi się u Ciebie BartekCytatCiekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały
A masz jeszcze tak, że jak zaczynasz pisać to jeszcze więcej się przypomina?
Fajny sposób na przypomnienie sobie snów, to od razu po obudzeniu, starać się rozluźnić i wprowadzić w siebie taką delikatność... takie płynięcie, bujanie się
A co do snów, to ciekawe spotkania Szczególnie to drugie ciekawe jak dalej będzie sie rozwijać Twoja przygoda Czekam na więcej!
Cytat: BartekP w Marzec 24, 2024, 10:17:33 PMCoś nie ma nowych relacji z rozbudzania to napiszę swoją.
Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.
Miałem dwa sny nieświadome.
Ciekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały
Pierwszy:
Szedłem na trening razem z Robertem (gdzieś szliśmy razem na jakieś zajęcia), przechodziliśmy obok jakiegoś sklepiku, gdzie stała szafka ze starymi książkami (takie ze 20 letnie przechodzone) które można było sobie wziąć za darmo, zacząłem przeglądać te książki i bardzo się ucieszyłem bo było tam kilkanaście (ze 12) książek z ćwiczeniami (raczej cienkie po 150 stron), każda poświęcona innej dyscyplinie były ćwiczenia siłowe, boks, nawet była książka o judo, którą mam w rzeczywistości tylko z wyrwanymi początkowymi kartkami.
Sen drugi:
Byłem w jakiejś manufakturze ala takie z XIXw, było tam sporo ludzi każdy miał swoje zajęcie i robił co innego, ja piekłem chleb, obok ktoś kładł jakieś poszewki do kołder itd. Na fajrant wszyscy razem wychodzili, jak wyszliśmy to podszedł do mnie facet co był głową tej manufaktury (to była raczej wspólnota niż pracownicy) bo usłyszał że pożyczyłem zegarek jednemu gościowi z tej wspólnoty i powiedział mi żebym nie pożyczał zegarka bo może do mnie nie wrócić.
Potem było coś że kobiety z tej wspólnoty handlowały z ludźmi z zewnątrz, a ci ludzie z zewnątrz zaczęli okradać te kobiety, ludzie ze wspólnoty zebrali się w kupę i poszli do miasteczka tych nieuczciwych ludzi, na miejscu okazało się że ludzi z tego miasteczka (tych co kradli) wspiera oddział wojska jakiegoś lokalnego dyktatora. Ale przywódca tej wspólnoty z manufaktury oznajmił że będą walczyć o swoje, był też komentarz kogoś, że ci wojskowi zapomnieli już jakie walki toczyli w przeszłości z tymi ludźmi ze wspólnoty.
(się rozpisałem )
CytatCiekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały
Cytat: bany w Marzec 26, 2024, 03:41:24 PMNo popatrzcie na nią. Siedzi sobie jak gdyby nigdy nic. Tak się zdobywa szacun na dzielni!Dzięki:)