Instytut Roberta Noble

Morsowanie

Zaczęty przez BartekP, Październik 08, 2023, 08:48:23 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

BartekP

Ktoś z was morsuje? :)
Zbliża się pora chłodna i dobrze zacząć się hartować.
Mam na placu zrobioną skrzynie na wodę do tego celu :)

Piszcie czy lubicie kąpiele zimowe :) i czy macie takie doświadczenie.
Bardzo dobra medytacja taka kąpiel i daje ładnego kopa endorfin.

kynek

Nie wiem czy dałbym radę medytować przy morsowaniu. W sumie to nagły i silny bodziec i dla mnie trudny do połączenia z medytacją  :)

Nie mam doświadczenia z morsowaniem. Ale jak to podobna sytuacja do wiadra zimnej wody to chyba nie znalazłbym w tym przyjemności  ;D

BartekP

Medytacja w tym sensie że człowiek przestaje myśleć i w pełni skupia się na tym co jest :), praktykuję metodę Wima Hofa i takie mam podejście do zimna jak on pokazuje. Przy okazji człowiek przyzwyczaja się do zimna, można zaoszczędzić na ogrzewaniu :)
I to ogromne wychodzenie ze strefy komfortu, trzeba się przełamać żeby wejść do zimnej wody.

kynek

Cytat: BartekP w Październik 08, 2023, 09:02:09 PMpraktykuję metodę Wima Hofa i takie mam podejście do zimna jak on pokazuje.

Nie znam. Przybliżyłbyś ją w wolnej chwili?

Cytat: BartekP w Październik 08, 2023, 09:02:09 PMI to ogromne wychodzenie ze strefy komfortu, trzeba się przełamać żeby wejść do zimnej wody.

Brzmi fajnie. Jak wyzwanie. Tylko nie wiem na ile powtarzalne :-)

BartekP

Cytat: kynek w Październik 08, 2023, 09:25:01 PM
Cytat: BartekP w Październik 08, 2023, 09:02:09 PMpraktykuję metodę Wima Hofa i takie mam podejście do zimna jak on pokazuje.

Nie znam. Przybliżyłbyś ją w wolnej chwili?

Cytat: BartekP w Październik 08, 2023, 09:02:09 PMI to ogromne wychodzenie ze strefy komfortu, trzeba się przełamać żeby wejść do zimnej wody.

Brzmi fajnie. Jak wyzwanie. Tylko nie wiem na ile powtarzalne :-)

Metoda Wima Hofa w skrócie składa się z techniki oddechowej, wystawiania się na zimno i odpowiedniego mindsetu/medytacji. Pozwala przełamywać swoje ograniczenia, lubię metodę Wima Hofa bo jest prosta, nie ma tam różnych dziwactw znanych z innych technik oddechowych np jogi.

Ja za każdym razem jak mam wejść do zimnej wody muszę się nieźle zebrać w sobie, nie jest to prosta sprawa.

Robert Noble

Tak na szybko wstawię tylko ćwiczenie oddechowe Wima, można sobie zrobić z filmikiem.


Wydaje mi się, że chyba na forum coś powinno być o nim więcej, bo aż dziwne by nie było wątku o oddychaniu.

Tak czy inaczej, oddychanie tą metodą jest warte polecenia, trzeba spróbować i przekonać się o potędze tej praktyki. Na youtubie jest masa filmików z prowadzeniem, ten który tu przytoczyłem jest pierwszym lepszym z wyszukiwania. Pamiętam, że w sieci krążyło takie fajne nagranie, z bębnami w tle. Niezły klimacik, który nam bębniarzom z pewnością by odpowiadał.

Co do ekspozycji na zimno. W tym przypadku praktyka ta faktycznie zbliża nas do wewnętrznej ciszy. Warto mieć to na uwadze :)

kynek

#6
Ta metoda brzmi  jak ,,zabawa" z mojego dzieciństwa w utratę przytomności.
Kucało się, nabierało kilkanaście głębokich wdechów, szybko się wstawało na równe nogi i napinało wszystkie mięśnie. Po chwili można się było ocknąć z rozwalonym nosem na leżąco ;-)

Ta medoda jest opisana znacznie bardziej rozsądnie, ale rozumiem dlaczego nie jest zalecana do praktykowania w samotności :)

EosCris

Praktykowanie Hofa czyli oddechów i zimna można rozpocząć od schładzania sobie stóp pod prysznicem.
Wszelkie morsowanie, rozpoczyna się najlepiej porą letnią :) tzn, całe lato kąpiemy się w morzu, jeziorze, rzece, skrzyni itp. itd. bez względu na pogodę :) . Jak przychodzi jesień, dorzucamy bardzo dobrą rozgrzewkę przed wejściem do wody, skpipy, bieg bokserski, bieg, przysiady itp. itd. kilkanaście minut. i potem siup do wody. Jak przychodzi zima zakładamy rękawiczki, czapkę, i również się porządnie rozgrzewamy przed wejściem do wody :) I potem powoli wchodzimy czy na początku do kolan, potem ud, potem pas i aż dojdziemy do szyi :)

Gdy chcemy połączyć to z Wimem Hofem, to dorzucamy do rozgrzewki oddech "breath of fire" przynajmniej 3 do 5 razy i siup do wody :D również robimy to od lata :) I Oddechy można ćwiczyć tylko w domu. Ta metoda ma za zadanie wytworzenie "brunatnego" tłuszczu podskórnego, który ma za zadanie nas ogrzewać bez względu na ekspozycję na zimno.

Jeśli ktoś nie ma możliwości skorzystania ze zbiornika wodnego, to robi to pod prysznicem. :)

Tak jak Robert wyżej wspomniał, oddechy wspomagają stan wewnętrznej ciszy :)

nautiluz

#8
Pamiętajcie żeby pierw schłodzić ciało tj wejść na przykład do wody i pierw stojąc już we wodzie zimnej polewać sobie okolice serca - tak aż zwolni i się przyzwyczai - nie polecam tak po prostu wskoczyć do wody- można sobie zrobić krzywdę - pikawa stanie i po tobie! Albo wejdziesz w ciszę i się po prostu utopisz - jak Cię ktoś nie odratuje :D

Dlatego jak sam/a wchodzisz- lej wodę na serce pierw zanim się cała/y zanużysz- taka moja rada ^-^

--

Edit

Napisał do mnie koleś organizuje saunę + morsowanie w tą niedzielę 30zł/2h to chyba cena śmiech- okolice zalewu Sulejowskiego - może ktoś się skusi

sklep ezoteryczny super produkty rozwojowe misy krysztalowe uzdrawianie strona autorska robert noble strona instytutu roberta noble strona instytutu roberta noble