Instytut Roberta Noble

Książka "Dieta bez pszenicy" William Davis

Zaczęty przez Sofia, Styczeń 05, 2014, 12:20:00 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Sofia

"Dr William Davis dowodzi szkodliwości współczesnej pszenicy, analizując historię spożywania produktów z tego zboża i zmiany, jakim ulegały. Dzisiejsza pszenica nie jest już solidną podstawą pożywienia, z której powstaje zdrowy chleb powszedni. Została genetycznie zmodyfikowana, by producenci żywności mogli osiągać jak największe zyski przy minimalnych kosztach.

W rezultacie to dobroczynne niegdyś zboże stało się żywieniowo bezwartościowym, acz wszechobecnym składnikiem, który sprawia, że poziom glukozy we krwi rośnie gwałtowniej niż po zjedzeniu cukru, a ponadto ma właściwości uzależniające, co doprowadza do huśtawki głodu i przejadania się oraz zmęczenia.
Na podstawie wieloletnich badań klinicznych oraz niezwykłych wyników, które obserwował u tysięcy własnych pacjentów po rezygnacji z produktów zawierających pszenicę, dr Davis przedstawia argumenty przeciwko temu wszechobecnemu składnikowi pokarmowemu. Dieta bez pszenicy skutkuje wg niego znaczącymi korzyściami, takimi jak: stała utrata wagi; złagodzenie zespołu metabolicznego i cukrzycy typu 2;  wyleczenie z problemów jelitowych; wyraźne obniżenie poziomu cholesterolu;  poprawa gęstości kości; zanik dolegliwości skórnych, takich jak łuszczyca, afty, łysienie; ograniczenie stanów zapalnych i bólów gośćcowych.
Ta atrakcyjna w czytaniu, skłaniająca do myślenia i starannie udokumentowana książka oferuje nowy, niezmiernie ważny punkt widzenia na najistotniejsze problemy zdrowotne naszych czasów."




Pragnę wam gorąco polecić tą książkę, gdyż sprawdziłam na sobie i dieta bez pszenicy naprawdę dużo zmienia. Jestem już w ok. 30 dniu na diecie bez pszenicy i czuję jak mój organizm odżywa bez niej. Po pierwsze nie miewam bólów brzucha po jedzeniu, po drugie moje problemy skórne nareszcie po latach bezskutecznej walki innymi metodami zaczęły zanikać samoistnie, po trzecie zaczynam dostrzegać wyszczuplenie sylwetki w okolicach brzucha, choć ostatnio prawie w ogóle nie ćwiczę (tak wstyd się przyznać, folguje sobie) :) Oprócz tego oczywiście czuję, że mam o wiele więcej energii i mniej się męczę.
Przy okazji porzucenia pszenicy (teraz już wiem, że na zawsze) próbuje rzucić cukier rafinowany. Powiem wam, że jest to trudniejsze bo mam wrażenie, że cukier jeszcze mocniej uzależnia niż pszenica, a skutki odstawienia są podobne jak przy rzucaniu dużo groźniejszych (w opinii publicznej) nałogów.
W każdym razie aktualnie idzie mi już z tym cukrem coraz lepiej, lecz pierwszy tydzień był okropny.
Bo to nie chodzi tylko o to, żeby przestać go jeść ale również o to by przestać o nim fantazjować :D

sklep ezoteryczny super produkty rozwojowe misy krysztalowe uzdrawianie strona autorska robert noble strona instytutu roberta noble strona instytutu roberta noble