Instytut Roberta Noble

Eksperyment z Hemi-Sync

Zaczęty przez taranssj4, Grudzień 11, 2022, 01:13:42 PM

« Medytacja oczyszczająca - 12 minutowa medytacja | medytacje z Paulem Santisi »

taranssj4

Cześć wszystkim. Do eksperymentu z Hemi-Sync zainspirował mnie odtajniony w 2003 roku raport CIA. W Polsce jest on raczej mało znany, wpadłem na niego około dwa tygodnie temu. Dał mi sporo do myślenia. Raport mówi o badaniach nad rzeczywistością niematerialną i to co chyba dla nas najważniejsze – jak się do niej świadomie dostać. Testowali różne metody, od medytacji, przez hipnozę po Hemi-Sync właśnie. I to Hemi-Sync uznali za najskuteczniejsze narzędzie do eksplorowania innych stanów świadomości i innych rzeczywistości.
Zdziwiło mnie to o tyle, że wszystkie osoby które znam (ze mną włącznie) raczej nie odniosły spektakularnych efektów bawiąc się z Hemi-Sync. Powiem na własnym doświadczeniu – efekty rozwojowe jak najbardziej były, nagrania pomogły mi lepiej zrozumieć siebie, poprawiła się jakość mojego życia. Czy natomiast dzięki nim mogłem doznawać np. OBE? Nie za bardzo. I to samo zdanie mają wszyscy których znam, którzy korzystali z taśm Roberta Monroe (dodam jeszcze że mówię o programie The Gateway Experience).

Dlaczego więc CIA uznało je za tak skuteczne narzędzie do eksplorowania światów astralnych?
Zgłębiłem temat, zacząłem od samego początku – czyli warunków i sprzętu. Pierwszą rzeczą która się nasuwa do głowy to słuchawki: jakie powinny być? Na oficjalnej stronie Instytutu Roberta Monroe wskazują że mogą być jakiekolwiek, nauszne, douszne, małe, duże. Najlepiej dobrej jakości, choć nie muszą audiofilskie. Grunt żeby nie były jakieś najtańsze. A sprzęt odtwarzający? Od telefonu wzwyż. I na tym pierwszym pewnie większość słucha nagrań.

I teraz uwaga – znalazłem w sieci dwie bardzo ciekawe rzeczy.
Pierwsza z nich – zalecenia Roberta Monroe co do używanego sprzętu. Miał on ponoć rekomendować słuchawki planarno-magnetyczne (inaczej izodynamiczne/ortodynamiczne). Co ciekawe, słuchawki te wynaleziono w latach 70 i były bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych. Czyżby używał ich sam Robert Monroe? Nie znalazłem niestety jego oryginalnej wypowiedzi w związku z tym.
Druga kwestia – w 2002 roku na uniwersytecie w Wirginii przeprowadzono testy na metodzie Hemi-Sync. Wynik jest bardzo ważny. Okazało się bowiem że to nie dźwięk powoduje zmiany w mózgu a pole elektromagnetyczne. Wzmianka o tym jest na anglojęzycznej wersji Wikipedii pod hasłem Robert Monroe.
Słuchawki planarne różnią się od tych klasycznych tym, że magnesy są o wiele większe i wytwarzają większe pole elektromagnetyczne podczas pracy...

Postanowiłem więc zdobyć takie słuchawki, podłączyć je do porządnego amplitunera aby zapewnić im odpowiednią moc.

Konfiguracja sprzętu w moich testach wygląda następująco:
Laptop Dell Latitude 7420
Program Foobar
Pliki dźwiękowe Hemi-Sync The Gateway Experience w formacie flac (nieupscale'owane z mp3)
Przewód HDMI
Amplituner Marantz SR 7012
Słuchawki HiFiMAN HE-400 se

Eksperyment jest w trakcie, podzielę się efektami które pojawiły się do tej pory. Będę to kontynuował i dopiszę co się zmieniło.

Przez dwa tygodnie codziennie słuchałem nagrań, po kolei. Niektóre kilkukrotnie jeśli czułem że tego potrzebuję. Bywało, że przed nagraniem zasilałem się yerbą (popołudniowe odsłuchy, po pracy, aby nie zasnąć). Na oczy zakładałem opaskę, w pokoju było cicho, leżałem z głową skierowaną na północ (na wszelki wypadek, są pewne przesłanki jakoby miało mieć to wpływ na skuteczność podróży astralnych). Nie piję kawy ani alkoholu.

I teraz najważniejsze – efekty:
Po pierwszych dniach zauważyłem że nie wpadam w trans, nie jestem w stanie wystarczająco zagłębić się w polecenia z nagrań. Dla próby założyłem moje stare słuchawki Creative Aurvana Live (mają już z 10 lat, raczej niska półka ale grają porządnie) – i tutaj zaczynają się rezultaty! Potestowałem je na zmianę i potwierdziła się zależność – na planarnych to po prostu nie działa.
Idąc za ciosem, zamówiłem nieco lepsze klasyczne słuchawki. W Instytucie Roberta Monroe korzystają z Audio Technika m30x, ja zamówiłem model m40x. Czuję że działają.

I teraz jednak chyba najciekawsze, co raczej nikogo nie zaskoczy 😊 Widzę i odczuwam, że największą moc ma tutaj to, że przykładam się do zadań, że żyję tym tematem, afirmuję, ,,modlę się". Przez kilka dobrych miesięcy miałem stagnację duchową, Hemi-Sync dało mi niesamowitego kopa. Już trzeciego dnia podczas nagrań czułem że unoszę się nad łóżkiem i widzę zarysy pokoju (a powieki miałem wręcz zaciśnięte). Zdarzyło się już dwukrotnie że obudziłem się spontanicznie w ciągu nocy, byłem dość wyspany i czułem że powinienem spróbować podróży astralnej. Silne podekscytowanie niestety zniweczyło tę możliwość 😊 Jeszcze bardziej rozbudziłem w sobie radość do życia.

Czyli póki co, mogę powiedzieć że Hemi-Sync jest naprawdę dobrym narzędziem rozwojowym, sprzęt ma znaczenie, jednak raczej marginalne (w moim przypadku chyba przedobrzyłem?). Ostatecznie najważniejszą kwestią jest bardzo porządne podejście do sprawy i przykładanie się.
Za jakiś czas zaktualizuję wpis, gdy już będę miał zaliczone wszystkie taśmy.

Robert Noble

Potwierdzasz to co mówię od lat. Najważniejsze jest zaangażowanie i uwaga. Nasza intencja, którą wysyłamy prosto do śniącego ciała.

Super, że tak skrupulatnie podjąłeś się i nadal podejmujesz tematu. Tak właśnie powinno się to robić :) Z założenia hemi sync powinno działać doraźnie. To zmienia nam częstotliwości fal mózgowych na te ze snu (theta, gamma itd.) i w trakcie odsłuchu powinniśmy doznawać odmiennych stanów świadomości, nie później. Natomiast w praktyce wygląda to tak, że efekty pojawiają się po dłuższym stosowaniu a jest to właśnie związane z naszym nastawieniem i chęcią osiągnięcia celu. Osoby mocno sensytywne z pewnością mogą doświadczać placebo co nie umniejsza w żaden sposób doświadczaniu, jednakże jest to krótki epizod tymczasowy. Na dłuższą metę się nie sprawdza i nie ma z tego pożytku.

Stosowałem najróżniejsze dźwięki do osiągania odmiennych stanów świadomości i tak jak pisałem w książkach nie ma cudownych dźwięków zapewniających OOBE. Gdyby takowe istniały z oczywistych względów, byłyby natychmiast wycofane z obiegu i niedostępne dla publiki.



Share via facebook Share via twitter

sklep ezoteryczny super produkty rozwojowe misy krysztalowe uzdrawianie strona autorska robert noble strona instytutu roberta noble strona instytutu roberta noble