Rada dla niecierpliwych

Zaczęty przez Rafał N., Październik 20, 2014, 11:29:44 PM

« Sny uczą - podświadomość wie lepiej | Jak opuścić pokój »

Rafał N.

Kiedy zaczynałem swoje poszukiwania, jak Ty zaczynałem od medytacji, szukając wsparcia szukałem w religiach, w oriencie... Szukałem również w narkotycznych doznaniach, w grzybach, w lsd... Wszystko zmieniło się kiedy przeczytałem Monroe'a... postanowiłem opuścić ciało...ćwiczyłem, próbowałem...minęły dwa lata, wyszedłem po raz pierwszy.. potem nic...minęło kilka kolejnych lat, życie płynęło a ja raz bliżej ciała, to znów dalej od ducha..wtedy znów przeczytałem Monroe'a, wróciłem do ćwiczeń, zacząłem opuszczać ciało fizyczne regularnie, coraz bardziej kontrolowałem to co robiłem w POZA i zapamiętywałem....nagle po osiągnięciu ciekawych podróży znów uleciało to z mojego życia...minęło kilka lat...znów przeczytałem Monroe'a - tym razem zrozumiałem...zacząłem znów wychodzić, dokonała się istna ewolucja w tym czego zacząłem doświadczać. Poczułem, że czas przekazywać to dalej, że jestem częścią Wielkiego Planu, jak każdy kto się przebudzi i zacznie sobie przypominać. Jesteś blisko, jesteś naprawdę blisko przyjacielu. Nie pragnij tego mocno, opanuj emocje, przyjmij to z pokorą i zadumą. Czekaj, bądź cierpliwy, wypełniaj swoje życie, żyj. To w końcu nadejdzie, bardziej regularnie, tylko pamiętaj, nie zapomnij, że wiesz.

zinka

#1
Ten spokój, opanowanie i cierpliwość można wyczuć z twojego posta, tak trzymaj <ok> :)


Przypomniało mi to pewne opowiadanie, jak jeden gościu postanowił widzieć bez użycia fizycznych oczu, po dziesięciu miesiącach  codziennego wpatrywania się w płomień świeczki zaczął coś tam widzieć, po następnych miesiącach potrafił wizualizować znajomą twarz. Po następnych długich miesiącach zaczął odgadywać zakryte karty, ale nie był zadowolony z czasu jaki mu to zajmowało, potrzebował krótszego czasu.

Jego celem było odgadnięcie zakrytej karty w trzy sekundy, chciał wygrywać w kasynach, krupier nie mógł za długo czekać na jego decyzję, musiał szybko podejmować decyzję odnośnie wyciągniętej przez krupiera karty.

Osiągnął swój cel po trzech latach i trzech miesiącach codziennej wytężonej pracy ze skupieniem i cierpliwością. :)

Wygrywał duże kwoty w kasynach całego świata.

Rafał N.

Będę trzymał, dziękuję :)
Ciekawe opowiadanie, w pewien, sobie ukryty sposób, widzę analogię. ;)

Robert Noble

To prawda, że do praktyk rozwijających świadomość potrzeba cierpliwości. To proces długofalowy i z całą pewnością nie powinno się go na siłę przyspieszać. Uważam, że powinien biec swoim torem, ale nieprzerwanie. Są okresy lepsze i gorsze, ale w gruncie rzeczy liczy się droga, kierunek, którym podążamy :) 

Wiatr1000

Co do oczu to jest dziwny pogląd, że się traci wzrok i basta, co jest błędem. Czytałem i szukałem odpowiedzi jak porzucić okulary. wielu traktuje to z niedowierzaniem, że można odzyskać wzrok. Był przypadek w tej książce, że osoba miała bardzo popsuty wzrok, nawet na jedno oko nie widziała, po metodzie zaczęła widzieć. To w odpowiedzi na post Zinki.

Co do tej rady, to dawno temu jakieś 7-8 lat temu dowiedziałem się o oobe. Wtedy był strach oraz mocna "chcica" by zrobić a potem słomiany zapał gdy były zerowe efekty. Ostatnio po prostu zacząłem podchodzić do tego luzacko ale i regularnie zapisywać sny.

Pierwsze chwilowe wyjście się pojawiło naturalnie wraz z "uczuciem" (bez mylenia tego z pragnieniem) że się uda i co mam robić  ??? .  Coś we mnie mówiło wewnętrznie że wyjdzie i co mam robić. I wyszło, wraz ze wspomnieniami, że to wiele razy robiłem i czułem, tylko traktowałem to jako fikcję.

Więc tutaj bardziej jest potrzebna postawa neutralna ale pewna niż "zaparcie", że już i teraz, bo my tak chcemy. to nasze ciało i nasza świadomość o tym widać zdecydują ;)


Share via facebook Share via twitter