Instytut Roberta Noble

Rytuały Tybetańskie - ćwiczenia fizyczne

Zaczęty przez Robert Noble, Kwiecień 10, 2016, 10:25:16 AM

« Jaki jest Twój ulubiony sport? | Masz robaki? Czyli co zrobić żeby przestał swędzieć... »

Robert Noble

Ćwiczenia gimnastyczne tzw. rytuały tybetańskie
Rytuały tybetańskie dotarły na Zachód w pierwszej połowie XX wieku dzięki emerytowanemu pułkownikowi armii brytyjskiej. Człowiek ów zaintrygowany tajemniczymi opowieściami o starych, schorowanych ludziach odzyskujących zdrowie i witalność w tajemniczym klasztorze tybetańskim zorganizował wyprawę w celu odnalezienia tego eliksiru młodości. Po długich poszukiwaniach dotarł do klasztoru w odległych partiach Himalajów i pod okiem lamów nauczył się dokładnego wykonywania rytuałów. Ćwiczenia tybetańskie rozpowszechnione zostały przez Petera Kedlera, autora książki " Źródło wiecznej młodości".

OPIS ĆWICZEŃ
Pamiętaj - najlepsze rezultaty osiąga się poprzez systematyczne, codzienne wykonywanie rytuałów. Najlepiej zacząć od wykonywania trzech powtórzeń w każdym rytuale raz na dzień, a w następnych tygodniach dodawać do każdego rytuału po dwa powtórzenia. Tak więc w drugim tygodniu wykonuj pięć powtórzeń każdego rytuału, w trzecim tygodniu siedem i tak dalej aż dojdziesz do 21 powtórzeń, jest to zazwyczaj optymalna ilość dla większości ludzi.

Rytuał 1.


Stań prosto z rękami uniesionymi równolegle do podłogi. Palce złączone razem, dłonie otwarte, skierowane ku dołowi. Zacznij obracać się wokół własnej osi zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wirowanie zacznij i zakończ powoli zwiększając i zmniejszając prędkość stopniowo. Stopy mają podążać za rękami, a nie odwrotnie. Wzrok skup na dowolnym punkcie na wysokości oczu. Aby uniknąć zawrotów głowy, po zakończeniu obrotów stań na lekko rozstawionych nogach, złóż dłonie przed sobą na wysokości mostka i skup wzrok na zetkniętych kciukach.
[/center]


Rytuał pierwszy różni się od pozostałych ćwiczeń, nie przypomina ćwiczeń jogi, jest raczej techniką, która polega na na wirowaniu w celu pobudzenia przepływu energii w ciele. Wirowanie jest tak naturalne, że występuje jako forma ruchu w wielu kulturach, jako przykład można tutaj podać "wirujących derwiszów", czy australijskich aborygenów. Wirują także dzieci, często bawiąc się w ten sposób.
Rytuał pierwszy wpływa korzystnie na krążenie, co może łagodzić dolegliwości związane z żylakami. Zwiększa przepływ energii w całym ciele, dzięki czemu stymuluje ożywienie komórek; ułatwia przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego, zapobiegając bólom głowy.

Rytuał 2.

Połóż się na plecach. Wyprostuj nogi i złącz kostki. Ręce z dłońmi ułożonymi płasko na podłodze wyciągnij po obu stronach ciała. Wdychając powietrze przez nos unieś nogi o nieco ponad 90 stopni w górę i jednocześnie podnieś głowę przyciągając podbródek do piersi. Ćwiczenie powinno się wykonywać jednym płynnym ruchem. Następnie robiąc wydech, powróć do pozycji wyjściowej opuszczając powoli na podłogę zarówno głowę, jak i wyprostowane nogi. Palce u nóg powinny być wyprostowane, a niższe partie pleców oparte o podłogę. Aby ułatwić sobie doprowadzenie nóg do pionu, wyprowadzaj ruch od pięt, możesz również podłożyć dłonie pod pośladki.

Rytuał drugi działa wzmacniająco na nerki, narządy układu trawienia, narządy i gruczoły płciowe, na tarczycę. Wpływa korzystnie na trawienie i problemy jelitowe. Pozytywnie oddziaływuje na krążenie i oddychanie, uelastycznia mięsień serca i przeponę, usprawnia pracę układu limfatycznego, wzmacnia brzuch, nogi, ręce usuwa napięcie w dolnej części kręgosłupa, jest pomocny w przypadku sztywności nóg i karku. Ma pozytywny wpływ na ludzi cierpiących na artretyzm bioder i karku oraz osób z osteoporozą nóg, bioder, miednicy i karku.

Rytuał 3.

Uklęknij opierając zagięte palce stóp o podłogę. Nogi rozstaw na szerokość bioder. Dłonie ułóż z tyłu ud tuż pod pośladkami. Wyprostuj kręgosłup, przyciągnij podbródek do klatki piersiowej. Następnie robiąc wdech odchyl głowę do tyłu najdalej jak potrafisz. Robiąc wydech powróć do pozycji wyjściowej. Pamiętaj o tym, aby przed skłonem głowy do przodu naprężyć kark, dopiero potem skłoń prowadzoną przez podbródek głowę do piersi, a następnie ostrożnie odchyl ją do tyłu (podbródek nadal prowadzi głowę). Napinaj mięśnie pośladków i unikaj wygięcia kręgosłupa w części krzyżowej.
Rytuał trzeci podobnie jak drugi, odmładza nadnercza, tarczycę, nerki, wszystkie narządy układu trawienia oraz narządy i gruczoły płciowe. Jest bardzo zdrowy dla kobiet w okresie menopauzy oraz tych, które mają nieregularne i przedłużające się miesiączki. Wzmacnia i uelastycznia brzuch, przeponę, pogłębia oddychanie, usuwa napięcia z dolnej części kręgosłupa i karku. Pomaga przy oczyszczaniu zatok i łagodzi objawy artretyzmu karku i górnej części kręgosłupa.

Rytuał 4.

Usiądź na podłodze z wyprostowanymi i lekko rozstawionymi nogami, tak aby stopy były oddalone od siebie o około 25 cm. Wyprostuj kręgosłup, dłonie oprzyj płasko na ziemi, tuż przy biodrach. Przyciągnij podbródek do klatki piersiowej. Robiąc wdech unieś biodra i jednocześnie zegnij nogi w kolanach (podeszwy stóp oparte o podłoże), odchylając jednocześnie głowę do tyłu. Tułów powinien znajdować się w linii prostej z udami, równolegle do podłogi, natomiast ramiona i łydki prostopadle do ziemi. Wydychając powietrze powróć do pozycji początkowej. Przed skłonem głowy, napręż szyję, z tej pozycji - za brodą ostrożnie przechyl głowę do tyłu. Wyprowadzaj ruch ciała z miednicy i dolnej części pleców, wypychaj miednicę w kierunku stóp.
Rytuał czwarty pobudza tarczycę, układ trawienny, narządy i gruczoły płciowe, układ limfatyczny i krążenie. Uelastycznia mięśnie brzucha, mięsień serca i przeponę, wzmacnia brzuch, uda, ręce i ramiona. Jeśli cierpisz na niedrożność zatok, możesz przekonać się, że ten rytuał udrażnia nos. Jest pomocny w przypadku artretyzmu karku, ramion, kolan i bioder, w osteoporozie rąk, nóg i miednicy. Pogłębia oddychanie i wzmacnia układ immunologiczny. Ponadto ten rytuał może pozytywnie oddziaływać w przypadku zanikającego cyklu menstruacyjnego i objawów menopauzy.

Rytuał 5.

Połóż się twarzą do ziemi, z wyprostowanymi nogami i podwiniętymi palcami stóp. Opieraj się na rękach, trzymaj dłonie skierowane wnętrzem do dołu. Ramiona i nogi powinny być odsunięte od siebie o około 60 cm. Unieś ciało, całkowicie wyprostuj ręce. Kręgosłup wygnij w łuk, tak aby uwypukliła się klatka piersiowa, a dolna część pleców była zapadnięta. Głowę trzymaj wysoko, odchyloną do tyłu. Następnie wykonaj wdech i jednocześnie zegnij ciało na wysokości bioder i doprowadź je do pozycji przypominającej kształtem odwróconą literę "V", równocześnie przyciągnij brodę do piersi. Zrób wydech powracając do pozycji wyjściowej. Ćwiczenie wykonuj na nieślizgającym się podłożu, najlepiej na boso. Aby uniknąć osłabienia lędźwiowej części kręgosłupa, napinaj mięśnie pośladków. Do pozycji wyjściowej (leżenie na ziemi) powróć dopiero po zakończeniu pełnego cyklu powtórzeń.

Rytuał piąty odmładza tarczycę, nerki i nadnercza, wszystkie narządy układu trawiennego i gruczoły płciowe. Poprawia krążenie i pracę układu limfatycznego, co ma korzystny wpływ na układ odpornościowy, stymuluje głębsze oddychanie. Ponadto wzmacnia i uelastycznia mięśnie brzucha, mięsień sercowy, przeponę, nogi i ręce oraz łagodzi ból w dolnej części kręgosłupa. Jest przydatny w łagodzeniu objawów menopauzy, oczyszcza zatoki, reguluje trawienie zmniejszając tym samym problemy jelitowe. Przynosi ulgę osobom cierpiącym na osteoporozę rąk i nóg oraz artretyzm bioder, kręgosłupa, ramion stóp i dłoni.
Po zakończeniu każdej serii jednego pełnego ćwiczenia stań ze złączonymi stopami i rękami opartymi na biodrach. Weź głęboki oddech, wdychając powietrze przez nos. Następnie wykonaj wydech przez otwarte usta ułożone w kształcie litery "o". Po każdym pełnym ćwiczeniu zrób 2 takie oddechy.
Kiedy wykonasz już wszystkie rytuały, połóż się na plecach i rozluźnij przez kilka minut. Oddychaj powoli i spokojnie wczuwając się we własne ciało.

Zgodnie z wiedzą zawartą w systemach filozoficzno-religijnych Wschodu, człowiek posiada pięć ciał: fizyczne, eteryczne, emocjonalne (astralne), mentalne i spirytualne. Oprócz płynów ustrojowych (takich, jak krew) płynie też niewidzialna energia życiowa chi (ki). Człowiek posiada 7 czakr głównych, które służą do rozprowadzania, gromadzenia i przetwarzania tej energii życiowej.

Joga tybetańska opiera się na tej wiedzy, a naukowcy potwierdzili już, że czakramy są wyjątkowymi miejscami na ciele człowieka, które zasilają energią i stymulują nasze narządy i gruczoły dokrewne. Rytuały tybetańskie są masażem wszystkich ośrodków energetycznych, a pośrednio gruczołów dokrewnych. W ten sposób układ hormonalny zaczyna naprawiać to, co jest w organizmie do naprawienia.

Podobno jest też szóste ćwiczenie z Rytuałów Tybetańskich. Jeżeli ktoś ma informacje na jego temat to proszę o udostępnienie.
Są różne opinie na temat ćwiczeń Rytuałów, jeśli masz z tym jakieś doświadczenie to podziel się z nami :)

Edytowano EosCris: dodałam zdjęcia znalezione na Internecie.

EosCris

#1
Znalazłam i udostępniam dla chętnych. Nie wiem kto się odważy ::)   >:D

 
6 Rytuał

U przeciętnego mężczyzny czy kobiety część, zazwyczaj znaczna, energii witalnej, która zasila wszystkie siedem wirów, jest wykorzystywana w roli energii reprodukcyjnej. Energia ta ulega tak silnemu rozproszeniu w pierwszym wirze, że nie ma żadnej szansy osiągnięcia sześciu pozostałych.

Aby stać się supermeżczyzną lub superkobietą, należy tę potężną energię witalną zachować i skierować ku górze, tak by została wykorzystana przez wszystkie wiry, a szczególnie siódmy. Innymi słowy, konieczna staje się wstrzemięźliwość płciowa, wtedy bowiem można poddać energię reprodukcyjną redystrybucji i przeznaczyć ją na wyższe potrzeby.
Kierowanie energii witalnej ku górze jest bardzo łatwe, mimo to ludzie próbowali tego przez wieki bez powodzenia.

Na Zachodzie starania w tym kierunku czyniono w zakonach, nie osiągnięto jednak zadowalającego skutku, usiłowano bowiem opanować energię reprodukcyjną przez jej tłumienie. Istnieje zaś tylko jeden sposób na opanowanie tego niezwykle silnego popędu, bynajmniej nie przez rozproszenie lub tłumienie energii, lecz przez jej przeobrażenie, z jednoczesnym skierowaniem ku górze. W ten sposób nie tylko odkrywa się ,,eliksir życia", jak nazywali to starożytni, lecz również można zrobić z niego użytek, co starożytnym udawało się bardzo rzadko.

Wykonanie szóstego rytuału jest najłatwiejszą sprawą na świecie. Należy go praktykować tylko wtedy, gdy odczuwa się nadmiar energii seksualnej i naturalną potrzebę jej uzewnętrznienia. Na szczęście rytuał jest tak prosty, że można go ćwiczyć wszędzie i o każdej porze, gdy tylko pojawi się potrzeba.


Stań prosto i powoli wypuszczaj całe po­wietrze z płuc. Robiąc to, pochyl się do przodu i oprzyj ręce na kolanach. Wyciśnij z siebie resztę powietrza i mając wolne płuca, wróć do pozycji wyjściowej. Połóż ręce na biodrach i zacznij wywierać nacisk na biodra. Spowoduje to uniesienie ramion. Następnie jak najbardziej wciągnij brzuch i jednocześnie podciągnij klatkę piersiową do góry.


Utrzymaj tę pozycję, jak długo możesz. Kiedy w końcu będziesz musiał nabrać powietrza, pozwól wpłynąć mu przez nos. Mając już pełne płuca, wypuść powietrze przez usta. Podczas wydechu rozluźnij ręce i opuść je swobodnie wzdłuż ciała. Następnie wykonaj kilka głębokich oddechów przez nos lub przez usta. Tak wygląda cały rytuał szósty. Większości ludzi do redystrybucji i skierowania energii seksualnej ku górze wystarczą trzy powtórzenia tego rytuału.


Istnieje tylko jedna różnica między człowiekiem, który jest zdrowy i tryska witalnością, a superczłowiekiem (mężczyzną lub kobietą). Pierwszy wykorzystuje siłę witalną jako energię seksualną, drugi natomiast kieruje tę energię ku górze, by stworzyć równowagę i harmonię między wszystkimi wirami. Dlatego właśnie superczłowiek z dnia na dzień i z minuty na minutę młodnieje. Wytwarza w sobie prawdziwy eliksir życia.

Bardzo ważne jest, by pojąć, iż rytuał szósty wykonują jedynie ci, którzy mają czynny popęd seksualny. Nie można przeobrażać energii reprodukcyjnej, jeśli jest jej bardzo niewiele lub nie ma wcale. Dla osób nie odczuwających popędu seksualnego wykonywanie tego rytuału jest niemożliwe. Nie na­leży tego nawet próbować, gdyż prowadziłoby to do zniechęcenia i przyniosło więcej szkody niż korzyści. Zamiast tego należy najpierw, niezależnie od wieku, praktykować pięć początkowych rytuałów, aż do czasu gdy popęd seksualny powróci. Wtedy dopiero można zastanawiać się nad byciem super człowiekiem.

Nie powinno się również wykonywać szóstego rytuału, nie mając do tego szczerej motywacji. Jeśli człowiek czuje się niepełny, nie mogąc uzewnętrznić pociągu seksualnego, jeśli musi go siłą przemagać, znaczy to, że nie potrafi naprawdę przeobrazić energii reprodukcyjnej i skierować jej ku górze, zmarnuje bowiem tę energię na walkę z sobą i wewnętrzny konflikt. Rytuał szósty jest je­ dynie dla osób seksualnie czynnych, lecz zaspokojonych, które odczuwają autentyczne pragnienie zwrócenia się ku innym celom.

Dla większości ludzi wstrzemięźliwość płciowa jest nie do przyjęcia. Ci powinni wykonywać jedynie pięć początkowych rytuałów. Możliwe jednak, że z czasem doprowadzą one do zmiany priorytetów i obudzą szczere pragnienie zostania superczłowiekiem. Wtedy należy podjąć mocną decyzję wejścia na nową drogę życiową. Taka osoba musi być gotowa na dążenie naprzód bez wahań i oglądania się za siebie. Jeśli ktoś jest do tego zdolny, to znajduje się na drodze do stania się prawdziwym mistrzem, umiejącym posłużyć się energią witalną do spełnienia wszelkich pragnień.

Powtarzam, że żadnemu mężczyźnie i żadnej kobiecie nie wolno myśleć o kierowaniu energii seksualnej do góry, jeśli nie są przygotowani do zapomnienia o potrzebach fizycznych w zamian za dojście do prawdziwego mistrzostwa. Dopiero gdy osiągną gotowość, można odsłonić przed nimi tę drogę, a sukces będzie wtedy koronował każdy ich wysiłek.

 



Zdjęcia dam poniżej bo nie wiem jak je wkleić w tekst ::) 







Robert Noble

Póki co robię po 5 powtórzeń. Rytuał 6 jest dość specyficzny bo czasami aż mnie zaboli głowa, czyżby to związek z ciśnieniem ? ;)

EosCris

Dawno ich nei robiłam, chyba sobie przypomnę je, pamiętam, że była moc w połączeniu z celibatem :D

Ktoś próbował z Was kiedyś?  ^-^

Ana

Cytat: EosCris w Kwiecień 25, 2024, 07:23:15 PMDawno ich nei robiłam, chyba sobie przypomnę je, pamiętam, że była moc w połączeniu z celibatem :D

Ktoś próbował z Was kiedyś?  ^-^
Z chęcią spróbuję,  tym bardziej że celibat już jakiś czas mam :)

BartekP

Cytat: EosCris w Kwiecień 25, 2024, 07:23:15 PMDawno ich nei robiłam, chyba sobie przypomnę je, pamiętam, że była moc w połączeniu z celibatem :D

Ktoś próbował z Was kiedyś?  ^-^
Mi się nie wyświetlają obrazki z wcześniejszego posta wyżej.
Mam jakąś książkę z ćwiczeniami tybetańskimi, jak nie zapomnę i znajdę to sprawdzę czy to to samo :)

EosCris

Nie mogę dodać w tamtym wątku reszty zdjęć, tu wrzucam małą ściągę ;)

Toltec

Cytat: EosCris w Kwiecień 25, 2024, 07:23:15 PMDawno ich nei robiłam, chyba sobie przypomnę je, pamiętam, że była moc w połączeniu z celibatem :D

Ktoś próbował z Was kiedyś?  ^-^
Ja ileś lat wstecz praktykowałem pierwsze 5 kilka lat prawie codziennie po ok 15 powtorzen

EosCris

Cytat: Toltec w Maj 30, 2024, 03:21:03 PM
Cytat: EosCris w Kwiecień 25, 2024, 07:23:15 PMDawno ich nei robiłam, chyba sobie przypomnę je, pamiętam, że była moc w połączeniu z celibatem :D

Ktoś próbował z Was kiedyś?  ^-^
Ja ileś lat wstecz praktykowałem pierwsze 5 kilka lat prawie codziennie po ok 15 powtorzen

I jak efekty??

Robert Noble

Cytat: EosCris w Maj 30, 2024, 04:59:33 PM
Cytat: Toltec w Maj 30, 2024, 03:21:03 PM
Cytat: EosCris w Kwiecień 25, 2024, 07:23:15 PMDawno ich nei robiłam, chyba sobie przypomnę je, pamiętam, że była moc w połączeniu z celibatem :D

Ktoś próbował z Was kiedyś?  ^-^
Ja ileś lat wstecz praktykowałem pierwsze 5 kilka lat prawie codziennie po ok 15 powtorzen

I jak efekty??

W efekcie przestał :) hihihi

Toltec


EosCris

Cytat: Robert Noble w Maj 30, 2024, 05:04:57 PM
Cytat: EosCris w Maj 30, 2024, 04:59:33 PM
Cytat: Toltec w Maj 30, 2024, 03:21:03 PM
Cytat: EosCris w Kwiecień 25, 2024, 07:23:15 PMDawno ich nei robiłam, chyba sobie przypomnę je, pamiętam, że była moc w połączeniu z celibatem :D

Ktoś próbował z Was kiedyś?  ^-^
Ja ileś lat wstecz praktykowałem pierwsze 5 kilka lat prawie codziennie po ok 15 powtorzen

I jak efekty??

W efekcie przestał :) hihihi


Hahaha skąd my yo znamy \>:D  :-\\  hahaha


Share via facebook Share via twitter


Share via facebook Share via twitter


Share via facebook Share via twitter

sklep ezoteryczny super produkty rozwojowe misy krysztalowe uzdrawianie strona autorska robert noble strona instytutu roberta noble strona instytutu roberta noble