Witam
Na wstępie powiem, że jestem tutaj nowy i proszę o zrozumienie jeżeli źle coś interpretuje itp. Ostatnio dużo czasu poswiecam zjawisku OOBE. Sama teoria na razie aczkolwiek po głębszym zapoznaniu się z tematem wydaje mi się, że mogłem doświadczyć już stanu OOBE nieświadomie.
Wczoraj cały dzień czytałem m. in. Wasze posty i dużo rozmyślałem na ten temat. W nocy miałem taką sytuację, że obudziłem się koło 3ciej. Wiem, że nie spałem jakiś czas i myślałem, że muszę dać sobie spokój z ty całym oobe bo w sumie to nie wiem czy tego chce i nagle zacząłem jakby drżeć na ciele i czulem jak jakąś siła czy coś co trudno mi opisać chce wyciągnąć mnie z mojego ciała. Zacząłem wołać, że nie chce i broniłem się tak jakbym trzymał się czegoś. Czułem, że odrywam się od ciała ale ostatkiem sił i determinacji wróciłem do niego i obudziłem się wystraszony.
Może mi ktoś wytłumaczyć ten stan czy cokolwiek to było?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi informacje.
To oznacza, że jakbyś się temu poddał to byś doświadczył fajnego stanu poza, ale ze strachem nie ma co się tam wybierać. W sumie dobrze, że się wycofałeś, bo żeby tam się udać, to trzeba być zdecydowanym i wiedzieć, że się tego chce doznać. Poczytaj więcej i nabierz pewności, że to naturalne zjawisko i nic ci tam nie grozi, a doświadczenie przednie.
Zinka dziękuję za odpowiedź
Tak też po cichu myślałem, że to może być jakieś stadium oobe tylko Widzisz czytając Wasze posty stan przejścia w oobe wydaje się raczej, "plynny" a w moim przypadku jakby jakąś moc na siłę chciała mnie wyrwać z ciala.
Tak na marginesie kilka razy miałem styczność z syndromem starej wiedźmy i nie bylo to przyjemne i może stąd te obawy. Aczkolwiek interasuje się również tematem życia równoległego i pewnie oobe będę zgłębiał dalej
Gratuluję sukcesu, to już poważny krok w kierunku wyjścia.
Yacos22 musisz wiedzieć, że oobe jest doświadczeniem bardzo indywidualnym. Nie każdy doznaje tych samych wrażeń podczas separacji ciała astralnego. Jednak to co najistotniejsze to to by świadomie zachowywać spokój i poddać się temu. Jak już przekroczysz ten próg obaw który powstrzymuje Cię od rozluźnienia w tym stanie to już będzie z górki. To też ciekawa przygoda, będziesz miał możliwość ujrzenia tego jak mocno społeczeństwo naciska by tłumić wszelkie objawy wzrostu świadomości :)
Zatem nie zrażaj się tylko idź po swoje!
Powodzenia
Witam
Powiem Wam, że czym więcej czytam i zgłębiam temat oobe tym staje się spokojniejszy. Będę próbował wyjścia ale pewnie to potrwa... chociaż śmiem twierdzić, że nieświadomie już to przeżyłem a może to był tylko sen... sam nie wiem. Pamiętam tylko, że przemieszczałem się w powietrzu tak jakby oszołomiony tym faktem na początku a potem nawet było fajnie bo potrafiłem coraz lepiej i szybciej to wykonywać. Było to gdzieś na obrzeżach miasta, dużo zieleni, pomietam trakcje elektryczne, pomiedzy którymi "latałem"
Nie pomietam jednak wyjścia z ciala, żadnych osób i innych zjawisk, może dlatego, że nie przywiązywalem do tego wagi i nie miałem pojecia o oobe. Nie wiem... nie wiem ale najważniejsze, że jestem spokojniejszy i mam coraz mniej obaw przed oobe.
Pozdrawiam wszystkich
Witajcie
Proszę podpowiedzcie czy jest jakiś sposób na strażnika aby nie "przeszkadzał" gdy już wejdę w stan oobe. Wiem, że należałoby go zignorować ale czytałem też, że będzie próbował na wszelkie sposoby aby nas wrócić do ciała. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Nikt nie pomoże :(
Nie myśl o strażniku, myśl o tym co chcesz osiągnąć dzięki eksterioryzacji.