Hej - byłam ostatnio na "ayaa-huasca"
średnio ciekawie , na pewno musicie sie liczyć z ...
womitingiem (zwracanie tej sustancji ) tak samo jak w przyp.
muchomorków ....
lepsze Przeżycie /cia to wchodzenie w "demona" z Sebą M.
wchodzenie w Demona , pytasz się czego on od ciebie żąda,
czego potrzebuje (i co od ciebie "ciągnie") , dość dziwne jest
stapianie się z nim (tym de-monem / może .... z latafcem? ) ,
ale jest to ... skuteczne !
po tym doświadczeniu , następuje przekaształcenie tego "czegoś"
w twojego sprzymierzeńca albo też ów Sprzymierzeniec (jakoś) do
ciebie przychodzi :-)
Suuper !!
To jaki jest sens stapiania się z "demonem"? Co to ma dać? Na ayahuasce należy wyłączać wewnętrzny dialog aby poczuć jej moc w należyty sposób...tyczy to wszystkich roślin mocy z mojego doświadczenia
Chyba hormiquita zawarłeś związek małżeński z tym czymś... ...i nie opuszczę Cię aż do śmierci :)
Cytat: studniarz w Luty 17, 2017, 12:09:35 PM
Chyba hormiquita zawarłeś związek małżeński z tym czymś... ...i nie opuszczę Cię aż do śmierci :)
Dokładnie tak jest Studniarz. Niestety hormiquita nie ma już praktycznie szans na jakąkolwiek wolność...