Instytut Roberta Noble

Rozbudzanie na kanale Youtube - Wasze relacje

Zaczęty przez EosCris, Styczeń 20, 2024, 12:54:44 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

bany

@Cris to jest proste. Już tłumacze...

Dobrze jest sobie odpalić jakieś nutki transowe na słuchawkach czy głośnikach jeśli czujemy, że coś w nas nie gra tak jak powinno. Muzyka ma potężną moc i potrafi regululować organizm, emocje, porządkować myśli. Zachęcam do szukania i eksperymentowania z tym, co i w jaki sposób na nas działa jeśli chodzi o muzyke. Nie polecam szufladkowania sie w jakimś konkretnym gatunku i mielenia tego samego na okrągło.

Do nie zobaczenia, żeby nie zapeszyć  :D

EosCris


ahaaaaaa.....

Ale Bany podczas próby wyjścia z ciała nie słuchamy żadnych nagrań transowych :) to można praktykować (a nawet trzeba!) w ciągu dnia! Ale nigdy podczas próby!  >:D

bany

Dlaczego Cris?

Załóżmy ,że miałem ciężki, intensywny dzień i przed podjęciem próby śnienia chciałbym się wyciszyć i uspokoić wewnętrznie włączająć wasz filmik. Co i dlaczego robię źle?

Kolejny przykład. Czuję, że jestem słabo zmotywowany albo moja energia wydaje się być uśpiona. Przed próbą śnienia włączam sobie coś pobudzającego, zagrzewającego. Jakie mogą być negatywne konsekwencje takich działań?

EosCris

Cytat: bany w Marzec 05, 2024, 02:39:56 PMDlaczego Cris?

Załóżmy ,że miałem ciężki, intensywny dzień i przed podjęciem próby śnienia chciałbym się wyciszyć i uspokoić wewnętrznie włączająć wasz filmik. Co i dlaczego robię źle?

Kolejny przykład. Czuję, że jestem słabo zmotywowany albo moja energia wydaje się być uśpiona. Przed próbą śnienia włączam sobie coś pobudzającego, zagrzewającego. Jakie mogą być negatywne konsekwencje takich działań?



Otóż: nagranie możesz sobie robić przed próbą wyjścia z ciała.
Najczęstszą praktyką (i tą która najszybciej zadziała)  wychodzenia z ciała jest metoda 4+1 :) Tzn. Śpisz 4h wybudzasz się 1h i kładziesz się do łóżka w celu opuszczenia ciała i w tym czasie gdy już tak sobie leżysz, nie słuchasz w żadnym wypadku pobudzającej muzyki, tylko skupiasz się na tym aby wyciszyć umysł i uśpić ciało.
Jak chcesz wyjść z ciała jak nie zaśniesz????????

Widzę, że trochę CI umknęło z praktyki Bany:) Im częściej bedziesz praktykował spokój wewnętrzny i ciszę to szybciej osiągniesz zadowalające efekty w wychodzeniu z ciała lub odzyskiwaniu świadomości we śnie :)

Czy jeszcze coś jest nie jasne Bany?  O:-)

bany

Tak Cris. Chciałem spytać o pojedyncze świadomości zwykłych ludzi, którzy nie ogarniają śnienia, badz nic  nie pamiętają z tego drugiego swiata. Czy te swiadomosci prowadza jakieś działania czy są bierne?

Jeśli prowadza jakieś działania to czy jest jakiś kodeks zasad, którymi się muszą kierować czy mogą robic co chcą? Jest tam jakiś podział na dobro i zło? Można komuś pomóc badz zaszkodzić nie zdając sobie z tego sprawy w tej ziemskiej rzeczywistości?

bany

@cris oglądam właśnie live z głowa buddy. To moja...

20240307-204845" border="0

Robert Noble

Jakby taki Budda spadł na głowę Cris... to pewnie też by mu głowa odpadła :D

EosCris


BartekP

Coś nie ma nowych relacji z rozbudzania to napiszę swoją.

Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.

Miałem dwa sny nieświadome.
Ciekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały  :)

Pierwszy:
Szedłem na trening razem z Robertem (gdzieś szliśmy razem na jakieś zajęcia), przechodziliśmy obok jakiegoś sklepiku, gdzie stała szafka ze starymi książkami (takie ze 20 letnie przechodzone) które można było sobie wziąć za darmo, zacząłem przeglądać te książki i bardzo się ucieszyłem bo było tam kilkanaście (ze 12) książek z ćwiczeniami (raczej cienkie po 150 stron), każda poświęcona innej dyscyplinie były ćwiczenia siłowe, boks, nawet była książka o judo, którą mam w rzeczywistości tylko z wyrwanymi początkowymi kartkami.

Sen drugi:
Byłem w jakiejś manufakturze ala takie z XIXw, było tam sporo ludzi każdy miał swoje zajęcie i robił co innego, ja piekłem chleb, obok ktoś kładł jakieś poszewki do kołder itd. Na fajrant wszyscy razem wychodzili, jak wyszliśmy to podszedł do mnie facet co był głową tej manufaktury (to była raczej wspólnota niż pracownicy) bo usłyszał że pożyczyłem zegarek jednemu gościowi z tej wspólnoty i powiedział mi żebym nie pożyczał zegarka bo może do mnie nie wrócić.
Potem było coś że kobiety z tej wspólnoty handlowały z ludźmi z zewnątrz, a ci ludzie z zewnątrz zaczęli okradać te kobiety, ludzie ze wspólnoty zebrali się w kupę i poszli do miasteczka tych nieuczciwych ludzi, na miejscu okazało się że ludzi z tego miasteczka (tych co kradli) wspiera oddział wojska jakiegoś lokalnego dyktatora. Ale przywódca tej wspólnoty z manufaktury oznajmił że będą walczyć o swoje, był też komentarz kogoś, że ci wojskowi zapomnieli już jakie walki toczyli w przeszłości z tymi ludźmi ze wspólnoty.
(się rozpisałem  :) )

EosCris

Cytat: BartekP w Marzec 24, 2024, 10:17:33 PMCoś nie ma nowych relacji z rozbudzania to napiszę swoją.

Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.

Miałem dwa sny nieświadome.
Ciekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały  :)

Pierwszy:
Szedłem na trening razem z Robertem (gdzieś szliśmy razem na jakieś zajęcia), przechodziliśmy obok jakiegoś sklepiku, gdzie stała szafka ze starymi książkami (takie ze 20 letnie przechodzone) które można było sobie wziąć za darmo, zacząłem przeglądać te książki i bardzo się ucieszyłem bo było tam kilkanaście (ze 12) książek z ćwiczeniami (raczej cienkie po 150 stron), każda poświęcona innej dyscyplinie były ćwiczenia siłowe, boks, nawet była książka o judo, którą mam w rzeczywistości tylko z wyrwanymi początkowymi kartkami.

Sen drugi:
Byłem w jakiejś manufakturze ala takie z XIXw, było tam sporo ludzi każdy miał swoje zajęcie i robił co innego, ja piekłem chleb, obok ktoś kładł jakieś poszewki do kołder itd. Na fajrant wszyscy razem wychodzili, jak wyszliśmy to podszedł do mnie facet co był głową tej manufaktury (to była raczej wspólnota niż pracownicy) bo usłyszał że pożyczyłem zegarek jednemu gościowi z tej wspólnoty i powiedział mi żebym nie pożyczał zegarka bo może do mnie nie wrócić.
Potem było coś że kobiety z tej wspólnoty handlowały z ludźmi z zewnątrz, a ci ludzie z zewnątrz zaczęli okradać te kobiety, ludzie ze wspólnoty zebrali się w kupę i poszli do miasteczka tych nieuczciwych ludzi, na miejscu okazało się że ludzi z tego miasteczka (tych co kradli) wspiera oddział wojska jakiegoś lokalnego dyktatora. Ale przywódca tej wspólnoty z manufaktury oznajmił że będą walczyć o swoje, był też komentarz kogoś, że ci wojskowi zapomnieli już jakie walki toczyli w przeszłości z tymi ludźmi ze wspólnoty.
(się rozpisałem  :) )

Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.

Ciekawe, że masz problem do osiągnięcia relaksu podczas tego jak jeżdżą auta za oknem :) Warto się nauczyć wsłuchiwania właśnie we wszystkie dźwięki z otoczenia :) Dzięki temu nie zasypia Twoja świadomość a ciało ma szansę zasnąć. Bo Twoja świadomość skupia się na dźwiękach a ciało może się zrelaksować. Wypróbuj tę metodę, może sprawdzi się u Ciebie Bartek :)


CytatCiekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały  :)

A masz jeszcze tak, że jak zaczynasz pisać to jeszcze więcej się przypomina?

Fajny sposób na przypomnienie sobie snów, to od razu po obudzeniu, starać się rozluźnić i wprowadzić w siebie taką delikatność... takie płynięcie, bujanie się :)


A co do snów, to ciekawe spotkania :) Szczególnie to drugie ^-^ ciekawe jak dalej będzie sie rozwijać Twoja przygoda ::) Czekam na więcej!  <medytacja>  <hexa>



BartekP

Cytat: EosCris w Marzec 26, 2024, 06:22:05 PM
Cytat: BartekP w Marzec 24, 2024, 10:17:33 PMCoś nie ma nowych relacji z rozbudzania to napiszę swoją.

Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.

Miałem dwa sny nieświadome.
Ciekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały  :)

Pierwszy:
Szedłem na trening razem z Robertem (gdzieś szliśmy razem na jakieś zajęcia), przechodziliśmy obok jakiegoś sklepiku, gdzie stała szafka ze starymi książkami (takie ze 20 letnie przechodzone) które można było sobie wziąć za darmo, zacząłem przeglądać te książki i bardzo się ucieszyłem bo było tam kilkanaście (ze 12) książek z ćwiczeniami (raczej cienkie po 150 stron), każda poświęcona innej dyscyplinie były ćwiczenia siłowe, boks, nawet była książka o judo, którą mam w rzeczywistości tylko z wyrwanymi początkowymi kartkami.

Sen drugi:
Byłem w jakiejś manufakturze ala takie z XIXw, było tam sporo ludzi każdy miał swoje zajęcie i robił co innego, ja piekłem chleb, obok ktoś kładł jakieś poszewki do kołder itd. Na fajrant wszyscy razem wychodzili, jak wyszliśmy to podszedł do mnie facet co był głową tej manufaktury (to była raczej wspólnota niż pracownicy) bo usłyszał że pożyczyłem zegarek jednemu gościowi z tej wspólnoty i powiedział mi żebym nie pożyczał zegarka bo może do mnie nie wrócić.
Potem było coś że kobiety z tej wspólnoty handlowały z ludźmi z zewnątrz, a ci ludzie z zewnątrz zaczęli okradać te kobiety, ludzie ze wspólnoty zebrali się w kupę i poszli do miasteczka tych nieuczciwych ludzi, na miejscu okazało się że ludzi z tego miasteczka (tych co kradli) wspiera oddział wojska jakiegoś lokalnego dyktatora. Ale przywódca tej wspólnoty z manufaktury oznajmił że będą walczyć o swoje, był też komentarz kogoś, że ci wojskowi zapomnieli już jakie walki toczyli w przeszłości z tymi ludźmi ze wspólnoty.
(się rozpisałem  :) )

Najpierw się położyłem na plecach i wyciszałem, jakiś czas leżałem, ale w pewnym momencie zaczęły jeździć samochody (ludzie jeżdżący do pracy) i stwierdziłem że nie osiągnę relaksu, położyłem się na brzuchu i zasnąłem.

Ciekawe, że masz problem do osiągnięcia relaksu podczas tego jak jeżdżą auta za oknem :) Warto się nauczyć wsłuchiwania właśnie we wszystkie dźwięki z otoczenia :) Dzięki temu nie zasypia Twoja świadomość a ciało ma szansę zasnąć. Bo Twoja świadomość skupia się na dźwiękach a ciało może się zrelaksować. Wypróbuj tę metodę, może sprawdzi się u Ciebie Bartek :)


CytatCiekawe bo jak się obudziłem to nie pamiętałem żadnych snów, a jak wziąłem do ręki zeszyt do zapisywania snów to mi się przypomniały  :)

A masz jeszcze tak, że jak zaczynasz pisać to jeszcze więcej się przypomina?

Fajny sposób na przypomnienie sobie snów, to od razu po obudzeniu, starać się rozluźnić i wprowadzić w siebie taką delikatność... takie płynięcie, bujanie się :)


A co do snów, to ciekawe spotkania :) Szczególnie to drugie ^-^ ciekawe jak dalej będzie sie rozwijać Twoja przygoda ::) Czekam na więcej!  <medytacja>  <hexa>




Problem z dźwiękami samochodów jest taki że są dosyć głośne i denerwuję się jak coś przejeżdża, niestety ulica za oknem. Pokombinuję ze spaniem w innym pokoju, taka zmiana powinna pomóc.

Tym razem jak zacząłem pisać przypomniało mi się kilka fragmentów a w trakcie pisania pojawiało się coraz więcej :) , ale nie zawsze tak jest, dzisiaj sny mi umknęły, a też samochód mnie obudził, od razu ciśnienie mi skacze od tego hałasu...

Też jestem ciekaw co będzie dalej :)


Ps. na rozbudzaniu było kilka osób, gdzie wasze relacje? ???

EosCris

A co konkretnie Cię denerwuje?

 To ważne żeby sobie to uzmysłowić bo można z tym pracować  :) sam hałas? Nagłe wyrwanie że snu? Stres? Szok? Napięcie? :)


Ps. No widzisz jak to jest z ludźmi  os tam robią ale dzielić się już nie chcą ;) są samolubni ;) hihi

Miłek

Samolubny Miłosz nie miał żadnego doświadczenia. Od kilku dni nie pamiętam zbyt wielu snów.

BartekP

Cytat: EosCris w Marzec 27, 2024, 07:05:22 AMA co konkretnie Cię denerwuje?

 To ważne żeby sobie to uzmysłowić bo można z tym pracować  :) sam hałas? Nagłe wyrwanie że snu? Stres? Szok? Napięcie? :)


Ps. No widzisz jak to jest z ludźmi  os tam robią ale dzielić się już nie chcą ;) są samolubni ;) hihi

Hałas jest na tyle głośny że ciało się lekko napina jak przejeżdża samochód, ale może przewrażliwiony jestem, kiedyś krótko mieszkałem w Warszawie, za oknem tramwaje jeździły, ciśnienie mi od tego skoczyło że w uszach czułem walenie serca 🙂

BartekP

Cytat: Miłek w Marzec 27, 2024, 07:44:31 AMSamolubny Miłosz nie miał żadnego doświadczenia. Od kilku dni nie pamiętam zbyt wielu snów.
To też doświadczenie  :)
Mogę tylko polecić żeby przed położeniem się do łóżka wyrazić intencję/powiedzieć sobie "chcę zapamiętać sny", czy podobnie, obok łóżka położyć sennik, powinno pomóc.
Pewnie to wiesz :)
Może Cris z Robertem coś doradzą?  :)

sklep ezoteryczny super produkty rozwojowe misy krysztalowe uzdrawianie strona autorska robert noble strona instytutu roberta noble strona instytutu roberta noble